Homilia na Niedzielę Świętej Trójcy „B” (03.06.2012)

ks. Krzysztof Bardski

Misterium Trójcy świętej

Pokłon i wahanie

W pierwszych słowach dzisiejszej Ewangelii widzimy dwie postawy uczniów wobec zmartwychwstałego Jezusa. Jedni oddają Mu pokłon. Greckie słowo użyte w tym miejscu można również tłumaczyć padają na twarz lub adorują. Jest to gest hołdu i czci, jaki po dziś dzień chrześcijanie niektórych obrządków wschodnich praktykują podczas liturgii, a który później przejęli od nas wyznawcy islamu. Polega on na uklęknięciu na oba kolana i dotknięciu ziemi czołem. Jest to gest całkowitego poddania się Bogu i uwielbienia Go.

Niektórzy spośród uczniów jednak wątpią. Znowu, jeśli sięgniemy do tekstu oryginalnego Nowego Testamentu, słowo tutaj użyte wyraża również wahanie lub niedowierzanie. Uczniowie ci zatem nie są do końca przekonani, że Jezus zmartwychwstał. Wydaje im się, że widzą zjawę lub kogoś podobnego do Jezusa. Zmagają się z zaakceptowaniem prawdy, że nasz Pan żyje.

W imię Ojca i Syna i Ducha świętego

Wobec tej różnorakiej postawy uczniów, Jezus objawia im wszystkim tajemnicę Trójcy świętej. Nie oddziela tych, którzy uwierzyli od tych, którzy jeszcze się wahają. Wszystkich wzywa, aby szli i pozyskiwali uczniów we wszystkich narodach.

W każdym z nas, dzisiaj, są obecne te dwie postawy uczniów. Z jednej strony kontemplujemy misterium Trójcy świętej, wyznając prawdę wiary w każdym niedzielnym Credo, z drugiej zaś mamy świadomość, że jest to tajemnica, której ludzki umysł nie zdoła przeniknąć. Przypomnijmy sobie historię o św. Augustynie, który spotkał dziecko usiłujące muszlą przelać ocean do dołka wykopanego na plaży. Prędzej ja przeleję morze do tego dołka niż ty ogarniesz myślą tajemnicę Trójcy świętej.

Jednakże zarówno brak pełnego zawierzenia, jak i postawa kontemplacji, nie mogą być przeszkodami w głoszeniu ewangelii. Idźcie i pozyskujcie uczniów, choćbyście sami jeszcze byli niedojrzali, słabi, pełni obaw i wątpliwości. Może to właśnie dzięki waszej słabości i wahaniu objawi się moc Boża a nie ludzka?

Oto Ja jestem z wami

Przecież Jezus wstąpił na niebiosa i zasiada po prawicy Ojca. Jakże więc jest z nami? Co więcej, jego słowa nie zapowiadają czegoś przyszłego. Nie mówi będę z wami, ale jestem z wami. To jestem trwa wciąż i przywołuje starotestamentowe jestem, który jestem. Obecność Boga, Jego zamieszkiwanie pośród Izraela w tajemnicy, którą żydzi nazywają szechina.

Jezus rzeczywiście jest z nami w swoim Słowie, w Eucharystii, w tajemnicy Kościoła – Jego mistycznego Ciała, ale również jest w drugim człowieku, zwłaszcza tym najuboższym spośród ubogich. Byłem spragniony – czy napoiliście mnie?

Jesteś na facebooku? My też! :)


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie odpowiedź zostanie udzielona w ciągu około tygodnia, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.