Mk 16,9-20: Jezus Pan dziejów daje światu Ewangelię

1920x1200

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5).

Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć.
Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.
I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.

Kontekst i krytyka literacka:

  • Tekst stanowi zakończenie Ewangelii i następuje po opisanej w wersetach 16,1-8 wizyty kobiet w grobie, spotkania anioła i spowodowane lękiem niewypełnienie przez kobiety nakazu opowiedzenia o tym doświadczeniu.
  • Wiele elementów wewnątrz tekstu, ale także jego brak w wielu rękopisach wskazują na to, że może być późniejszym dodatkiem napisanym pod wpływem innych przekazów, albo dodanym tutaj niezależnie funkcjonującym opisem spotkań Jezusa z Apostołami, nie oznacza to jednak, że nie zawiera pewnej myśli teologicznej, nie oznacza także braku natchnienia tego tekstu, w którym Kościół rozpoznał naukę głoszoną przez Apostołów.
  • W krótkim fragmencie składającym się z 11 wersetów opowiedziane są 4 epizody po których następuje podsumowanie: 1) objawienie się Marii Magdalenie (w.9-11); 2) objawienie się dwóm uczniom (w. 12-13); 3) objawienie się Jedenastu i nakaz misyjny (w. 14-18); 4) Wniebowstąpienie (w. 19); 5) wypełnienie nakazu potwierdzone znakami (w. 20).
  • Powyższy podział jest bardzo szczegółowy. Grupując niektóre fragmenty można wskazać większe całości: opisy objawień Jezusa po zmartwychwstaniu (w. 9-18) oraz opis wniebowstąpienia i zakończenie Ewangelii (w. 19-20).
  • Wersety 9-11 mogą odnosić się do wydarzenia opisanego w Ewangelii według św. Jana (J 20,11-18) choć nie ma tam mowy o tym, jak zareagowali uczniowie na słowa Marii Magdaleny.
  • Opis wersetów 12-13 zdaje się dotyczyć spotkania z Jezusem uczniów podążających do Emaus opisanego w Ewangelii według św. Łukasza (24,36-44), z tą różnicą, że u Marka kończy się on brakiem przyjęcia z wiarą świadectwa przez uczniów, którym adresaci objawienia o nim opowiadają.
  • Wersety 15-16 mogą być niezależną wersją nakazu misyjnego opisanego w Ewangelii według św. Mateusza w wersetach 28,18-20.
  • Opis wniebowstąpienia jest bardzo skrótowy. Było ono wcześniej zapowiedziane w 14, 7, teraz się ono dokonuje.
  • Brak w Ewangeliach odpowiedników wersetu 20. Tym jednym zdaniem autor wyraża to, co Łukasz opisał w Dziejach Apostolskich.
  • Podsumowując powyższe można zauważyć reporterska zwięzłość opisów w opisach spotkania z Marią Magdaleną czy dwoma uczniami. Mimo niej autor tekstu znajduje miejsce na wspomnienie braku wiary adresatów świadectwa w jego prawdziwość, podobnie jak w 14 wersecie Jezus zarzuca ten brak także Jedenastu. Element ten różni też te opisy od innych opisów ewangelicznych. Oznacza to, że kryje się za tym inna tradycja lub szczególny zamysł autora.

 

Orędzie teologiczne perykopy

Opisy objawień mają charakterystyczne dla innych Ewangelii elementy ukazujące wyjątkowość tych wydarzeń wynikającą z właściwości uwielbionego ciała Chrystusa. W 16,12 wprost mowa jest o „innej postaci”.

Uwagę czytelnika zwraca stały motyw braku wiary w świadectwo Marii Magdaleny i dwóch uczniów, który zostaje jednak pokonany przez objawienie się im Jezusa. W jakimś sensie przypomina on doświadczenie Tomasza z Ewangelii opisane w 20 rozdziale Ewangelii według świętego Jana.

Na odrzucenie świadectwa kobiety może wpływać elementy rzutujące na jej status społeczny: przede wszystkim osoby płci żeńskiej nie mogły dawać prawnie wiążącego świadectwa, ponadto, co jednak mniej znaczące w tym kontekście, Jezus wyrzucił z niej wcześniej siedem złych duchów.

Brak wiary i upór to charakterystyczne elementy postawy uczniów w Markowej Ewangelii (zob. 6,52;8,17.33). Wykazują tą samą postawę skonfrontowani z orędziem dwóch uczniów. To już znacznie mocniejsze świadectwo. Sprawy sądowe opierano o świadectwo dwóch mężczyzn i uważano je za wiążące. Uczniowie jednak są pogrążeni w rozpaczy, a więc zanurzeni w horyzoncie postrzegania rzeczywistości nie dopuszczającym możliwości zmartwychwstania i dania wiary zasłyszanemu świadectwu.

Dopiero spotkanie z Jezusem pokonuje ten stan. Teraz tę wiarę, na którą tak trudno było im się zdobyć mają przekazywać innym.

Przekaz wiary jest zasadniczym elementem misji Apostołów (wersety15-16.) . Wiara jako postawa wewnętrzna przypieczętowana chrztem, który nadaje jej zewnętrzny wyraz, to droga zbawienia określona przez Jezusa. Przez chrzest wierzący staje się zjednoczony z Jezusem w Jego śmierci i zmartwychwstaniu i włączony do Kościoła.

Głoszącym Ewangelię mają towarzyszyć szczególne znaki. Domagając się wiary przede wszystkim tych, którzy będą głosić i będąc jej owocem, stają się one także potwierdzeniem prawdziwości ich misji i posłania i ich legitymacją. Znacząca część tych znaków była dokonywana przez Jezusa. Mają oni także być wolni od zagrożenia trucizną, a jednocześnie mówić językami, co przywodzi na myśl wydarzenie Pięćdziesiątnicy opisane w Dziejach Apostolskich.

Jak czytamy w wersecie 16,20 Apostołowie podjęli poleconą im misję, a Bóg z nimi współdziałał potwierdzając ją znakami.

Komentarz Ojców Kościoła

Beda Czcigodny: „Kobieta pierwsza skosztowała śmierci, lecz w Magdalenie pierwsza zobaczyła zmartwychwstanie, aby kobieta nie była na zawsze obciążona winą za grzech wobec mężczyzn.

Augustyn:

„Pan Jezus sam skarcił uczniów, tych którzy pierwsi poszli za Nim, którzy pozostali blisko Niego, ponieważ nie uwierzyli, że teraz jest żywy, ale opłakiwali Go jako zmarłego. Byli ojcami wiary, ale jeszcze nie byli w pełni wierzącymi. Nie wierzyli jeszcze, pomimo to zostali uczynieni nauczycielami tak, by cały świat mógł uwierzyć w to, do czego głoszenia zostali przeznaczeni i za co mieli umrzeć. Nie wierzyli jeszcze, że On, kogo widzieli jak wskrzeszał innych, mógł także powstać z martwych. Zasłużenie więc zostali skarceni”.

(…) kiedy będą głosić Ewangelię po jego Wniebowzięciu ludzie z różnych narodów będą gotowi uwierzyć w to czego nie widzieli… Jeśli więc zostało im zlecone zadanie głoszenia, że Ci, którzy nie uwierzą będą potępieni, podczas gdy oni sami nie uwierzyli, czyż nie było właściwym, że wpierw powinni zostać skarceni za ich własną odmowę dania wiary tym, którym Pan się ukazał wcześniej, aż do czasu kiedy ujrzeli Go na własne oczy?

 

Ewangelia w sztuce

Kilka motywów w sposób szczególny stało się inspiracją dla artystów:

Postać Marii Magdaleny: Nietypowym ukazaniem tej postaci jest seria obrazów „Pokutująca Maria Magdalena Georgesa de La Toura (XVII w.):

Georges de La Tour 006 255x300

Georges de La Tour 007 215x300

Georges de La Tour 009 210x300

Magdalen with the Smoking Flame c1640 Georges de La Tour 238x300

 

Ten sam motyw stał się przedmiotem przedstawienia Carravagia:

Michelangelo Caravaggio 063 247x300

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy

U podłoża zwyczaju błogosławieństwa wina w święto świętego Jana Ewangelisty (27 grudnia)  stoi ciekawa tradycja. Jedna z legend podaje, że św. Jan, spotkał na swojej drodze kapłana ze świątyni Diany w Efezie, który miał go poddać próbie zatrutego wina. Polegała ona na tym, że obiecał, że jeśli Jan przeżyje po spożyciu zatrutego wina, kapłan przyjmie chrześcijaństwo. Tej samej próbie miano poddać także dwóch skazańców, którzy jednak po wypiciu zatrutego wina zmarli, dowodząc tym samym śmiercionośnego charakteru tego napoju.

Święty Jan  spożył wino uprzednio je pobłogosławiwszy. Nie wyrządziło mu ono szkody. Aby przekonać jednak owego kapłana musiał jeszcze przywrócić życie dwóm nieszczęśnikom, których trucizna zabiła. Pod wpływem takiej demonstracji kapłan uznał siłę argumentów i przyjął wiarę w Chrystusa. Należy jednak pamiętać, że każdy cud jest przekroczeniem praw natury i jako takiego nie można  go zakładać. To przestroga dla tych, którzy zuchwale chcieli by wystawiać Boga na próbę, lub próbować wykorzystywać tę obietnicę do własnych korzyści.

Pytania do refleksji

W modlitwie na początek proszę Boga o to, by pozwolił mi zobaczyć jaki jest stan mojej wiary. Następnie zadaję sobie pytania:

Apostołowie odrzucali świadectwo o tym, ze Jezus żyje aż do momentu, kiedy mogli się sami o tym przekonać. Jak ja reaguję, kiedy ktoś wobec mnie dzieli się świadectwem mówiącym o tym, jakich cudów Pan Bóg dokonuje w jego życiu?

Jak podchodzę do prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa i moim przeznaczeniu do zmartwychwstania w ciele? Nie sposób przecież do końca je zrozumieć. Czy fakt ten popycha mnie do uciekania od tego zagadnienia i unikania refleksji nad nim, czy też jest on tym bardziej przedmiotem mojej modlitwy i treścią mojego spotkania z Bogiem, moich pragnień, oczekiwań i chrześcijańskiej nadziei?

Jezus posyła uczniów z nakazem misyjnym i jednocześnie zapewnia, że będzie im towarzyszył i potwierdzał ich działanie swoimi znakami. Jakie znaki Bożego działania, może mniej nadzwyczajne niż te opisane, widzę w swoim życiu?

Na ile angażuję się w misyjne dzieła Kościoła i w Nową Ewangelizację? Czy jest coś, co mogę zrobić, aby je wspierać?

Na koniec dziękuję Bogu w modlitwie za dar spotkania z Nim w Jego Słowie.

Opracował: Ks. dr Stanisław Sadowski (Kielce)