Najstarszy tekst alfabetyczny odczytany - propozycja z Hajfy.

Archeologia to nie tylko kopanie w ziemi i znajdowanie starych rzeczy. To także, a właściwie przede wszystkim odczytywanie ich zastosowania, znaczenia oraz wysnuwanie wniosków dla historii.

Odczytano najstarszy tekst alfabetyczny

 

Tego lata, wykopaliska prowadzone w strefie Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie pod kierownictwem Eilata Mazara zaowocowały odkryciem fragmentu inskrypcji pochodzącej z X w. przed Chr., która stanowi najstarszy zapis tekstu alfabetycznego odnalezionego w Jerozolimie (czytaj tutaj). Archeolodzy zaangażowani w wykopaliska stwierdzili najpierw, że tekst zapisany alfabetem proto-kananejskim, wyryty na szyjce dzbana (pithos), nie odnosi się do języka hebrajskiego i mógł zostać sporządzony przez obcokrajowca. Niedawno jednak, uczony z Uniwersytetu Hajfy, Gerszon Galil zaproponował nie tylko twierdzenie, że tekst jest spisany w języku hebrajskim, ale można odczytać jego znaczenie, odnoszące się do taniego gatunku wina.

Szkic wykonany przez Gerszona Galila

Uczony izraelski proponuje w najnowszym wydaniu „New Studies on Jerusalem” odczytanie słów umieszczonych na ceramice jako yayin oraz halak. Pierwszy wyraz oznacza wino, natomiast drugi precyzuje jego rodzaj, oznaczający według badacza gatunek gorszej jakości.

Gerszon Galil proponuje, by fragment słowa znajdujący się na początku odnalezionego fragmentu odczytywać jako datę, a odcięta końcowa litera oznacza miejsce pochodzenia. Jeżeli te propozycje okazałyby się prawdziwe, wskazywałyby na znaczny stopień biurokracji obecnej w Jerozolimie. Jednocześnie tworzyłyby w ten sposób kontrargument dla minimalistycznej wizji królestwa Izraela w czasach Dawida i Salomona, potwierdzając przekonanie niektórych uczonych, że już w tamtej epoce królowie władali dobrze zorganizowanym dworem, a ich tereny były bardziej zurbanizowane niż przypuszczano do tej pory.

Wykopaliska w pobliżu Wzgórza Świątynnego
(zdjęcie: Olivier Fitoussi)

Ale kto miałby pić to tanie wino? Na pewno wino „z niższej półki” nie było przeznaczone na dwór Salomona. Gerszon Galil wskazuje, że sprowadzanie taniego wina było powiązane z projektami budowlanymi podjętymi przez króla Salomona. Dynamiczny rozwój Jerozolimy wy wielkiej liczby robotników, a duża gromada pracowników wymaga taniego wina. Pańszczyzna w czasach Salomona na pewno nie należała do łatwych zadań, a robotnicy potrzebowali także lepszego od wody napoju w celu utrzymania ich zaangażowania.

opracował: B. Sokal
na podstawie doniesień prasowych

Jesteś na facebooku? My też! :)


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.