Homilia na Niedzielę Wielkanocną (31.03.2013)

Ks. Janusz Kręcidło MS

Ujrzał i uwierzył (J 20, 8). Droga wiary Umiłowanego Ucznia Jezusa

Słowa z dzisiejszej ewangelii „Ujrzał i uwierzył” (20, 8) są komentarzem narratora do tego, czego doświadczył Umiłowany Uczeń Jezusa, gdy wszedł do pustego grobu. Umiłowany Uczeń to postać w Ewangelii św. Jana, która ukazywana jest jako przykład idealnej wiary. Autor ewangelii pokazuje różne etapy tej wiary, której najwyższym stopniem jest wiara w Zmartwychwstałego Jezusa i świadczenie o Jego nieustannej obecności w Kościele i w świecie. Przyjrzyjmy się kolejnym etapom dojrzewania wiary Umiłowanego Ucznia i spróbujmy odnaleźć w nich siebie.

1. Spoczywa na piersi Jezusa

Umiłowany Uczeń to postać, która pojawia się jedynie w Ewangelii św. Jana. Po raz pierwszy spotykamy go podczas ostatniej wieczerzy Jezusa z uczniami. Święty Jan nie podaje nigdy imienia tego ucznia. W ten sposób eksponuje prawdę, że najważniejszą cechą ucznia Jezusa jest to, że jest on miłowany przez Mistrza. Każdy z nas – uczniów Jezusa – może i powinien przejść drogę wiary Umiłowanego Ucznia. Brak imienia jest wyraźnym zaproszeniem do tego, by osobiście „wcielić się” w tę postać.

Podczas ostatniej wieczerzy Umiłowany Uczeń spoczywał na piersi Jezusa (13,23-25). Słowo „pierś” jest odpowiednikiem oryginalnego greckiego rzeczownika kolpos oznaczającego także „łono”. Stwierdzenie „spoczywał na łonie/piersi” jest metaforycznym określeniem niezwykłej zażyłości, która łączyła tego ucznia z jego Mistrzem. Była to zażyłość intymna, przyjacielska. Umiłowany Uczeń powierzał w tym geście Jezusowi cały swój los. Charakterystyczne jest też to, że rzeczownik kolpos pojawia się w Ewangelii św. Jana jeszcze tylko jeden raz – w 1, 18, na końcu prologu, gdy jest mowa o tym, że Jezus Chrystus jest Jednorodzonym Bogiem, który jest „w łonie” Ojca. A zatem zażyłość Umiłowanego Ucznia z Jezusem powinna być wzorowana na relacji Ojciec – Syn, czyli na wewnętrznym życiu Trójjedynego Boga.

2. Trwa pod krzyżem

Po raz drugi spotykamy Umiłowanego Ucznia w momencie agonii Jezusa na krzyżu (19, 25-27). Stoi on pod krzyżem Jezusa, w godzinie próby wiary, wraz z Jego Matką i kilkoma innymi kobietami. Inni uczniowie – zwłaszcza Judasz i Piotr – zawiedli. Zgorszyli się cierpieniem i krzyżem Jezusa. Przestraszyli się, nie wytrwali w wierze. Umiłowany Uczeń podejmuje ryzyko, trwa przy Jezusie do końca, nawet w wtedy, gdy wydaje się, że fundament jego wiary legł w gruzach. Jezus nawet z krzyża troszczy się o jego przyszłość. Adoptuje go, czyni go swoim bratem, powierza mu los swojej Matki a Matkę prosi, by opiekowała się nim. Umiłowany Uczeń to ktoś, kto przynależy do duchowej Rodziny Jezusa i Maryi.

3. Myśli, wyciąga wnioski i wierzy, nie widząc

Ewangelia przeznaczona na dzisiejszą niedzielę zmartwychwstania przedstawia trzeci epizod, w którym pojawia się postać Umiłowanego Ucznia (20, 1-9). Rzecz dzieje się w poranek zmartwychwstania. Umiłowany Uczeń oraz Piotr, zaalarmowani przez Marię Magdalenę o tym, że grób jest pusty, udają się pośpiesznie do niego. Narrator opatruje sytuację po wejściu Umiłowanego Ucznia do grobu Jezusa krótkim komentarzem: „Ujrzał i uwierzył” (20, 8). Jest to komentarz, który prowokuje czytelnika do zadawania pytań. Co oznacza to stwierdzenie? Przecież wierzył już wcześniej!? Był Umiłowanym Uczniem Jezusa, najbliższym Mu, najbardziej wytrwałym!? Przeszedł przecież próbę zgorszenia krzyża!? Dlaczego autor komentuje, że właśnie teraz uwierzył?

Chce w ten sposób uświadomić czytelnikom ewangelii, że poprzednie etapy wiary Umiłowanego Ucznia – choć bardzo ważne – były tylko przygotowaniem do wiary prawdziwej, tzn. wiary w zmartwychwstanie Chrystusa. Paradoks tego komentarza polega na tym, że autor pisze, iż Umiłowany Uczeń „ujrzał”, ale czytelnik ma świadomość, że grób jest pusty i na pewno nie mógł on ujrzeć Jezusa. Ujrzał jedynie pusty grób i poukładane płótna. A zatem uwierzył w to, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał na podstawie przesłanki, którą była pustka grobu. Wyciągnął więc prawdziwy wniosek z przesłanki, która była z pozoru „pusta”. Jest to sygnał dla czytelnika, że prawdziwa wiara w Zmartwychwstałego – będąca jedynym autentycznym typem wiary – nie polega (tu na ziemi) na oglądaniu Boga, lecz na myśleniu i wyciąganiu wniosków z przesłanek, tzn. „znaków”, które Bóg daje i które dla innych mogą być zupełnie puste.

I oto my dzisiaj, w dniu zmartwychwstania, stajemy w tej świątyni przed pustym grobem Jezusa. Co z tą pustką zrobimy? Jaki wniosek wyciągniemy z tej przesłanki? Jak ta pustka grobu wpłynie na nasze dalsze życie? Czy my też ujrzymy i na nowo z jeszcze większą determinacją uwierzymy w Zmartwychwstałego?

4. Rozpoznaje obecność zmartwychwstałego Pana i świadczy o niej

Ostatni fragment Ewangelii wg św. Jana, w którym pojawia się Umiłowany Uczeń, to scena objawienia się zmartwychwstałego Chrystusa swoim uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim (J 21, 1-14). Uczniowie wybrali się na nocny połów ryb, który okazał się zupełnie bezowocny. Rankiem zmartwychwstały Jezus, którego nie rozpoznali, stanął na brzegu i polecił im ponownie zarzucić sieci. Po cudownym połowie mnóstwa ryb, Umiłowany Uczeń rozpoznał, że osoba na brzegu to zmartwychwstały Pan i poinformował o tym pozostałych uczniów. To wyjątkowość jego wiary w Jezusa sprawiła, że jako jedyny spośród siedmiu uczestników połowu był w stanie rozpoznać Zmartwychwstałego.

Sytuacja połowu obrazuje tu pracę ewangelizacyjną Kościoła na wodach świata. Skuteczność tej pracy jest uzależniona od posłuszeństwa słowu Zmartwychwstałego oraz od autentycznej wiary, która potrafi odczytywać prawdziwość zmartwychwstania z „pustych” z pozoru przesłanek. Umiłowany Uczeń potrafi rozpoznawać obecność zmartwychwstałego Pana i świadczyć o niej wobec innych, dlatego że wcześniej „ujrzał i uwierzył”.

Analiza postaci Umiłowanego Ucznia w czterech jego pojawieniach się w Ewangelii św. Jana uzmysławia nam, że także nasza wiara jest rzeczywistością dynamiczną – podlega rozwojowi albo regresowi. Najwyższym stopniem tej wiary jest wiara w to, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał. Taka wiara uzdalnia nas do rozpoznawania Jego obecności w codziennych wydarzeniach naszego życia i do dawania innym świadectwa o tym, że „Jezus żyje”.