Tekste grecki i polski
11 ὅτε δὲ ἦλθεν Κηφᾶς | 11 Gdy następnie Kefas przybył |
εἰς Ἀντιόχειαν | do Antiochii, |
κατὰ πρόσωπον αὐτῷ ἀντέστην | otwarcie mu się sprzeciwiłem, |
ὅτι κατεγνωσμένος ἦν | bo na to zasłużył. |
12 πρὸ τοῦ γὰρ ἐλθεῖν | 12 Zanim jeszcze nadeszli |
τινας ἀπὸ Ἰακώβου | niektórzy z otoczenia Jakuba, |
μετὰ τῶν ἐθνῶν | z tymi, którzy pochodzili z pogaństwa, |
συνήσθιεν | brał udział w posiłkach. |
ὅτε δὲ ἦλθον | Kiedy jednak oni się zjawili, |
ὑπέστελλεν | począł się odsuwać |
καὶ ἀφώριζεν ἑαυτόν | i trzymać z dala, |
φοβούμενος | bojąc się |
τοὺς ἐκ περιτομῆς | tych, którzy pochodzili z obrzezania. |
13 καὶ συνυπεκρίθησαν αὐτῷ | 13 To jego nieszczere postępowanie |
καὶ οἱ λοιποὶ Ἰουδαῖοι | podjęli też inni pochodzenia żydowskiego, |
ὥστε καὶ Βαρναβᾶς | tak że nawet Barnabę |
συναπήχθη αὐτῶν τῇ ὑποκρίσει | wciągnięto w to udawanie. |
14 ἀλλ’ ὅτε εἶδον | 14 Gdy więc spostrzegłem, |
ὅτι οὐκ ὀρθοποδοῦσιν | że nie idą słuszną drogą, |
πρὸς τὴν ἀλήθειαν τοῦ εὐαγγελίου | zgodną z prawdą Ewangelii, |
εἶπον τῷ Κηφᾷ ἔμπροσθεν πάντων | powiedziałem Kefasowi wobec wszystkich: |
εἰ σὺ Ἰουδαῖος | Jeżeli ty, choć jesteś Żydem, |
ὑπάρχων ἐθνικῶς | według obyczajów przyjętych wśród pogan, |
καὶ οὐχὶ Ἰουδαϊκῶς ζῇς | a nie wśród Żydów żyjesz, |
πῶς τὰ ἔθνη ἀναγκάζεις | to jak możesz zmuszać pogan |
ἰουδαΐζειν | do przyjmowania zwyczajów żydowskich? |
Najważniejsze słowa greckie
- ἔθνος [ethnos] – „naród”, „lud”, „plemię”. Pierwotnie oznaczał dużą grupę ludzi (bądź nawet zwierząt) żyjących wspólnie. Biblia Hebrajska zna dwa różne terminy określające „naród”: ‘am (używany najczęściej gdy mowa o narodzie izraelskim) i goy (zwykle odnoszony do innych narodów, a więc pogańskich). To rozróżnienie przeszło również do Nowego Testamentu i dlatego grecki termin ἔθνος [ethnos] może oznaczać również pogan. Święty Paweł używa go w odniesieniu do chrześcijan pochodzenia pogańskiego (w odróżnieniu od judeochrześcijan). W tekście pojawia się również przysłówek ἐθνικῶς [ethnikōs] – „na sposób pogański”.
- ὑπόκρισις [hypokrisis] – „udawanie”, „hipokryzja”, „obłuda”. Pochodzi od czasownika ὑποκρίνομαι [hypokrinomai] będącego złożeniem przyimka ὑπό [hypo] („pod”) i czasownika κρίνω [krinō] („rozróżniać”, „myśleć, sądzić (o czymś)”, „postanawiać”, „rozstrzygać”, „osądzać”). Czasownik ten pierwotnie oznaczał „odpowiadać”, z czasem zaczął być używany w odniesieniu do aktorów odpowiadających sobie na scenie i przyjął znaczenie „grać, odgrywać”. Stąd pochodzi pierwotne znaczenie rzeczownika ὑπόκρισις [hypokrisis]: „gra aktorska”. Od gry aktorów na scenie niedaleka już droga do pejoratywnego znaczenia obu tych wyrazów, określających na kartach Nowego Testamentu „udawanie”, „obłudę” czy wreszcie samą „hipokryzję”.
- ὀρθοποδέω [orthopodeō] – „iść prosto” to czasownik, który poza tym jednym miejscem w Liście do Galatów nie pojawia się nigdzie indziej, możliwe więc, że wymyślił go sam święty Paweł. Jego znaczenie można jednak odczytać patrząc na słowa, od których pochodzi. Pierwsze to przymiotnik ὀρθός [orthos]: „prosty”, „wyprostowany”. Drugie to rzeczownik πούς [pus]: „stopa”. Dosłowne znaczenie powstałego czasownika mogłoby zatem brzmieć „iść mając proste stopy”, stąd „iść prosto”, zaś w sensie metaforycznym „postępować właściwie, słusznie”. Podobny obraz użyty jest w Hbr 12,13: „proste ślady czyńcie nogami”.
Biblię Biblią wyjaśniać
- Dz 10,34-35.44-46: „Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie (...) Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga”.
- 1Kor 9,19-23: „Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Stałem się jak Żyd – dla Żydów, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co podlegają Prawu, byłem jak ten, który jest pod Prawem – choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem – by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla zwolnionych od Prawa byłem jako nie podlegający Prawu – nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu – by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby uratować choć niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział”.
Komentarz biblisty
- Spór pomiędzy Piotrem i Pawłem w Antiochii nie jest łatwy do wyjaśnienia. Zachowywanie przez Kefasa przepisów Prawa nie powinno być niczym szokującym dla Pawła, który sam wielokrotnie dostosowywał się do tych wymogów (zob. obrzezanie Tymoteusza – Dz 16,3; poddanie zwyczajowi oczyszczenia – Dz 21,26). Takie zachowanie często wynikało z troski o wrażliwe sumienie i chęć uniknięcia zgorszenia, tak jak to miało miejsce w przypadku przepisów pokarmowych (zob. Rz 14,21 i 1Kor 8,13). W 1Kor 9,20-23 Paweł wyjaśnia wprost: zawsze starał się dopasować do zwyczajów obowiązujących wśród ludzi którym głosił Ewangelię, po to by mogła być ona lepiej przyjęta. Doskonale rozumiał on, że wolność jaką przynosi Chrystus to również wolność od obowiązku zachowywania jakichkolwiek ludzkich zwyczajów i przepisów – jak długo nie kłóci się to z prawdą Ewangelii i zasadami moralnymi pozostawionymi przez Jezusa.
Zachowanie Piotra w Antiochii nie było szkodliwe przez samą chęć zachowania Prawa wśród judeochrześcijan. Centralnym problemem było tworzenie się podziału pomiędzy chrześcijanami pochodzącymi spośród pogan i z narodu wybranego. Rodziło to niebezpieczne wrażenie, że istnieją dwa Kościoły, pomiędzy którymi nie jest zachowana jedność wyrażająca się we wspólnym spożywaniu posiłków (interpretacja mówiąca, że doszło do zerwania jedności stołu eucharystycznego wykracza poza tekst Listu, ale nie można wykluczyć, że brak reakcji Pawła mógłby doprowadzić nawet do takiej eskalacji podziału).
Święty Paweł, który wielokrotnie zabiegał o zachowanie jedności we wspólnocie Kościoła, czuje się w obowiązku publicznie wyrazić swój sprzeciw wobec niebezpiecznej sytuacji, tym bardziej, że problem zaczął narastać, gdy „wciągnięto w to udawanie nawet Barnabę”. Paweł jasno pokazuje, że pomimo szacunku, jaki ma dla Kefasa i łączącej ich więzi, ważniejsza dla niego jest prawda Ewangelii i nauka Chrystusa. W jej obronie występuje przeciwko Kefasowi, ryzykując zapewne dobre relacje z Księciem Apostołów, ale troszcząc się przede wszystkim o życie wieczne tych, którym głosił Ewangelię – nie tylko słowami, ale też przykładem własnego życia.
Czy cenię prawdę Ewangelii bardziej niż „święty spokój” i „dobre samopoczucie”?
Czy moje postępowanie potwierdza moją wierność nauce Jezusa?
Czy potrafię stanąć w obronie Ewangelii, gdy ta jest atakowana lub wypaczana?
Modlitwa
Naucz mnie swojej drogi, Panie,
prostą prowadź mnie ścieżką,
aby nie zwiedli mnie moi wrogowie (Ps 27,11).
Ojcowie Kościoła
- „«Dlaczego zmuszasz pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?». Sam pozwalasz, aby oni nie żyli według przepisów Prawa (por. Dz 15); fakty jednak nie zgadzają się z tym, co już zostało zapisane. Wielki Piotr milcząco zgadza się z tym zdaniem, a zwraca się jedynie do wiernych pochodzenia żydowskiego, którzy byli tam obecni: «Słusznie [nas] gani, my zaś nie mamy argumentów, aby odpowiedzieć na jego zarzuty». Jasne jest bowiem dla każdego, że spodobała mu się opinia [Pawła], gdyż dbał o pożytek słuchaczy. Skoro więc jeden udzielił nagany, a drugi milcząco naganę tę zaakceptował, było to skutecznym lekarstwem i dla Żydów, i dla pogan. Święty Apostoł napisał to w liście do Galatów, aby ich pouczyć, że również wielcy i pierwsi apostołowie, mając na względzie słabość Żydów, niekiedy starali się zachować Prawo, ale nie zawsze tak postępowali” (Teodoret z Cyru, Komentarz do Listu św. Pawła do Galatów 2,14; tłum. S. Kalinkowski).
Biblia w sztuce