Alegoria o winorośli
Ja jestem prawdziwym krzewem winorośli, mój Ojciec zaś jest hodowcą winnej latorośli. Każdą gałązkę, która nie owocuje we Mnie, odcina. Tę zaś, która rodzi owoce, oczyszcza, aby dawała ich jeszcze więcej. Wy już jesteście oczyszczeni dzięki nauce, którą wam przekazałem. Trwajcie we Mnie tak, jak Ja w was. Podobnie jak winna gałązka nie może owocować sama z siebie, gdy nie trwa w krzewie, tak też i wy, jeśli nie będziecie trwać we Mnie. Ja jestem krzewem winorośli, a wy gałązkami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi obfity owoc, gdyż beze Mnie nic nie możecie uczynić. Jeśli ktoś nie trwa we Mnie, będzie odrzucony jak gałązki i uschnie. Zbiera się je, wrzuca w ogień i spala. Jeśli będziecie trwać we Mnie i jeśli moja nauka będzie w was trwać, proście, a spełni się wszystko, cokolwiek tylko pragniecie. Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie obfity owoc i jesteście moimi uczniami.
Czytania: Dz 9, 26-31; Ps 22, 26b-32; 1 J 3, 18-24; J15,4.5b; J 15, 1-8
gałązkę – chodzi o jednoroczne odrośle winnych krzewów (latorośle).
nie owocuje we Mnie – nie tylko przynoszenie owocu jest warunkiem pozytywnego sądu przeprowadzonego przez Ojca. Owoc ten musi być przynoszony w Chrystusie.
Alegoria o winorośli. Jest ona kontynuacją i rozwinięciem myśli z rozdziałów 13 – 14, na co wskazują liczne podobieństwa (J 15,4 i 14,20; 15,10 i 14,15; 15,12.17 i 13,34). Dosłowna warstwa alegorii koncentruje się na uprawie winorośli, popularnej dziedziny rolnictwa w basenie Morza Śródziemnego. W opisie tym nie ma odwołania do relacji społecznych związanych z prowadzeniem winnicy (np. Mt 21,33-41), ale mowa jest o samej technice uprawy. Symboliczna warstwa alegorii odnosi się do relacji między Ojcem, Jezusem i wspólnotą, którą On skupił wokół siebie. W obrazie nie zostały rozwinięte wszystkie możliwe elementy. Nie wiadomo na przykład, co należy rozumieć przez oczyszczanie krzewu; prześladowania dopuszczone przez Boga celem oczyszczenia wspólnoty czy też jakieś inne wydarzenia. Owoc, jaki przynoszą uczniowie, oraz sam fakt, że są uczniami – to objawienie chwały Bożej (J 15,8). Słowo owoc pojawiało się już wcześniej (J 4,36; por. J 12,24) w odniesieniu do tego, co z ludzkiego życia zachowuje wartość wobec próby śmierci. Podobne znaczenie słowo to zdaje się mieć w J 15,2.4.5.8.16. Wcześniejsze teksty nie mówiły jednak nic o tym, że warunkiem przynoszenia owocu jest związek z Jezusem. Ta myśl jest natomiast w J 15 najważniejsza. W J 15,9n.l3 mówi się o miłości Jezusa do uczniów, podobnie jak w J 13,35. Miłość ta polega na dawaniu siebie, co symbolizuje odżywianie gałązek przez krzew. Z tego obrazu wypływa zasada doskonałego modelu miłości, który polega na oddaniu życia za tego, kogo się kocha (ww. 12n). Miłość Jezusa jest więc wymagająca. Wymagania te wyrażają się w przykazaniach, które mają być realizowane poprzez naśladowanie Jezusa (w. 12; por. J 13,34).