Potrzeba czujności
Liturgia Kościoła daje mi na dzisiaj kolejny fragment mówiący o rzeczach ostatecznych, czyli takich, które kiedyś tam się wydarzą. Ale czy przypadkiem takie podejście nie usypia mojej czujności? Czy nie poddaję się codziennie myśleniu o troskach doczesnych zapominając o modlitwie?
Słowa Jezusa przestrzegają mnie przed niebezpieczeństwem rutyny, która, gdy się jej poddam usypia moją czujność. Co zatem mam robić? Jezus mówi: "czuwajcie i módlcie się w każdym czasie". Mam się modlić nie tylko przed snem, nie tylko podczas niedzielnej Eucharystii, ale w każdym czasie! Mam żyć tak, aby moja praca, odpoczynek, czas spędzany z rodziną, właściwie całe życie było przeniknięte modlitwą, świadomością obecności Boga.
Piotr Holber, Lublin