Na środę XXVI tyg. zwykłego (03.10.2007) - Zanim coś powiem...

„Wtedy pomodliłem się

do Boga niebios

i rzekłem królowi: (…)

Proszę, abyś mnie posłał (…)

do grodu grobów moich przodków

Ne 2, 4-5 – pierwsze czytanie mszalne

Odpowiedź, którą Nehemiasz daje królowi Artakserksesowi na pytanie o to, co go martwi.

„Panie, zmiłuj się nade mną, bo nieustannie wołam do Ciebie” (Ps 86, 3)… Wierzymy w Boga, który troszczy się o swoje stworzenie (por. Mt 6, 25-34); w Boga, bez którego wiedzy i woli nic nie może się stać (por. J 1, 3). Dlaczego więc tak trudno realizować w codzienności życia wezwanie: „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was” (1 P 5, 7)? Bogu na nas zależy – wyrazem wiary w tę prawdę jest „nieustanna modlitwa” (por. 1 Tes 5, 17), na wzór Nehemiasza, który – zanim przemówił – zwrócił się do Boga.

Prośmy w częstej modlitwie Boga, żeby nam dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co otrzymaliśmy (por. Mdr 7, 15).

ks. Jakub Dąbrowski