Na Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (1.01.2008) - Pax Christi

A Ten będzie pokojem.

Mi 5,4 - czytanie z jutrzni

Prorok nazywa w ten sposób zapowiadanego władcę Izraela.

Gdy Pan nasz Jezus Chrystus zgromadził swoich uczniów na ostatniej wieczerzy i zapowiedział, że otrzymają Ducha Świętego, powiedział również: "Pokój mój zostawiam wam, pokój mój wam daję. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję" (J 14,27).
Czemu Mistrz dokonuje powyższego rozróżnienia? Świat - czyli ta część ludzkości, która sprzeciwia się Bogu - daje często obietnicę pokoju, ale dotrzymuje jej tak długo, jak się jej to opłaca. Ponadto rozumie ów "pokój" jako utrzymywanie bezkonfliktowych relacji między określonymi społecznościami. Czym zaś jest pokój Chrystusowy? Przypomnijmy sobie, że po zmartwychwstaniu Pan ukazał się Apostołom i rzekł do nich: " Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam". Po czym tchnął na nich i dodał: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20,21-23). Pokój Chrystusowy to wejście w misję Syna Bożego: oznajmianie światu woli Bożej i odpuszczanie win za uprzednie nieposłuszeństwo; to pojednanie ludzi z Bogiem, które dokonuje się w mocy Ducha świętego, to działanie całej Trójcy Świętej dla zbawienia ludzi przy ich współudziale.
A dlaczego Micheasz prorokując nazywa Mesjasza "pokojem"? W Jezusie Chrystusie natura Boska zjednoczyła się bez pomieszania z naturą ludzką; On jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek wypełnił doskonale wolę Bożą - w ten sposób wprowadził w sobie pokój między niebem i ziemią, a następnie przekazał go swoim uczniom.

Przyjmujmy pokój Chrystusowy!

Jan Budzyński