Na bł. Czesława (20.07.2007) - Religijność i miłość

Jezu ufam Tobie.Gdybyście zrozumieli,

co znaczy:

Chcę raczej miłosierdzia

niż ofiary,

nie potępialibyście

niewinnych.

Mt 12, 7 – ewangelia mszalna

Jezus odpowiada faryzeuszom, którzy zarzucają Jego uczniom, że w szabat zrywają kłosy, aby się posilić.

Odpowiedź Jezusa zawiera w sobie słowa proroka Ozeasza (Oz 6, 6). Słowo „ofiara” nie posiada w ustach Jezusa znaczenia ofiar świątynnych, lecz odnosi się do zachowywania przepisów religijnych, a w tym przypadku – szabatu. Słowami proroka posługuje się Jezus także w Mt 9, 13, odpowiadając na zarzut przebywania z celnikami i grzesznikami. W obu tych miejscach chodzi o to samo: Miłość i miłosierdzie posiadają pierwszeństwo przed przepisami Prawa, gdyż w centrum Bożego zainteresowania jest dobro człowieka. Jezus przeciwstawia się religijności, która koncentruje się na praktykach pobożności tracąc z pola widzenia dobro człowieka.
Miłość do człowieka i religijność muszą stanowić jedno. Religijność bez miłosierdzia jest religijnością karykaturalną, wręcz śmieszną, która nie może podobać się Bogu i służyć rozwojowi człowieka.

„Kto miłuje brata swego, ten trwa w światłości i nie może się potknąć” (1 J 2, 10).

Ks. Grzegorz Domański