Na Środę XXXIV t.z."II" (29.11.2006) - Doskonałość i nienawiść

"Z powodu mojego imienia

będziecie w nienawiści u wszystkich"

Łk 21,17 - ewangelia mszalna

Zapowiedź nienawiści skierowanej przeciw Apostołom stanowi fragment nauczania o zburzeniu Jerozolimy i bliskości ponownego przyjścia Chrystusa.

"Słysząc o karze dla Jerozolimy - pisze św. Jan Chryzostom -  uczniowie mogli sądzić, że ich ta kara nie dotyczy. Spodziewali się nawet, że rychło nadejdą dla nich dni pomyślne. Dlatego Pan zapowiada im te cierpienia, żeby byli na nie przygotowani". Bóg swoim wybranym nie oszczędza bólu. W niektórych przypadkach można nawet powiedzieć, że ich szczególnie doświacza. Po co? Aby jeszcze mocniej włączali się w jedyną Ofiarę Nowego Przymierza złożoną przez Syna Człowieczego. Jezus Chrystus bowiem poddał się ufnie woli Bożej i mimo męki wypełnił zamysł Boga oddając swe życie za życie wielu. W ten sposób okazał się Umiłowanym Sługą Bożym, który jest jedyną drogą do życia wiecznego w Bogu. Kto wzywa jego imienia, czyli deklaruje, że Chrystus jest jedynym dawcą i obrońcą życia - musi być gotowy potwierdzić słowa czynem: poddać się woli Ojca, tak jak uczynił to Syn Boży. W tym celu Najwyższy wykorzystuje nienawiść ludzi, aby wydoskonalić swoich wyznawców.

Ufnie poddawajmy się woli Bożej wzywając Jezusa!

Jan Budzyński