Wypas owiec w Bieszczadach
(fot. J. Grzech)
„Moje owce słuchają mego głosu, a ja znam je. Idą one za mną i ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki”.
J 10, 27-28
Jeśli chcemy usłyszeć głos Dobrego Pasterza, musimy być blisko Niego. Nie będziemy wtedy szukać znaków czy pytać innych o drogę. Cały czas będzie obok nas Ktoś, kto nas poprowadzi i będzie mówił do nas łagodnym głosem.
„Podsycamy w nas pragnienie słuchania Jego głosu. Modlimy się, abyśmy zawsze chcieli słuchać i aby nasze serce było otwarte. On nie mówi do wszystkich tym samym głosem: woła każdego pojedynczo, każdego w inny sposób”.
J. H. Newman
Roberta Gozzini & ks. Marcin Zieliński