Dlaczego krytykować szaty?
Uważny czytelnik tekstu biblijnego nieraz zastanawia się, dlaczego autorzy natchnieni krytykują coś, co samo w sobie nie jest złem. Przykładem takiego pouczenia jest potępienie noszenia cudzoziemskich strojów opisane przez proroka Sofoniasza ("W dniu zaś ofiary Pańskiej Ja ześlę karę na książąt i synów królewskich, i wszystkich, którzy się ubierają w szaty cudzoziemskie." So 1,8). Przyjrzyjmy się zatem najpierw kontekstowi historycznemu, w którym pierwotnie znajdowało się to proroctwo, by zrozumieć, jaka jest właściwa treść tego pouczenia.
Ubrania noszone przez kobiety pod koniec XVIII w.
Kontekstem historycznym wyroczni Sofoniasza jest okres, w którym nieletni Jozjasz nie sprawuje jeszcze władzy, ale rządy spoczywają w rękach dworu. W otoczeniu króla pojawiają się jednak wpływy asyryjskie, wśród których najbardziej niebezpiecznym sygnałem był synkretyzm religijny objawiający się w kulcie ciał niebieskich (So 1,4-5a) oraz bałwochwalczych przysięgach na króla (lub Milkoma, poprawiając Tekst Masorecki – w. 5b). Możnowładcy, pozostając bezkarni, uciskali naród (w. 9b) i przyczyniali się do powstania wielkiej niesprawiedliwości społecznej (3,3.5). Wyrocznie proroka kończą się wizją Reszty Izraela, która nauczywszy się pokory zostanie zebrana z całej ziemi i będzie żyć wśród pokoju i bezpieczeństwa pod opieką Pana (3,11-20)[1].
Pierwszą część sekcji otwiera opis kar dla osób związanych z dworem królewskim. Obiektem kary na pierwszym miejscu są książęta, synowie królewscy oraz wszyscy ci, którzy ubierają się w szaty obcych narodów (hallobešîm malbūš nokrî). Pierwszą trudnością, jaką napotyka czytelnik, jest pytanie o kryterium rozgraniczenia między polami semantycznymi rzeczownika śarim oraz wyrażenia bene hammelek. Z użycia obydwu terminów w Biblii Hebrajskiej wiadomo, że nie muszą one oznaczać rodzonych synów króla. Pierwszy oznacza także nadzorców (zob. Wj 1,11) dowódców wojsk (np. Rdz 21,22; Sdz 7,25, Ne 2,9), starszyznę miasta (Sdz 8,14; 9,30), dostojników królewskich (np. Rdz 12,15; 1 Krl 22,31; Koh 10,16), namiestników (np. Est 1,11.14.16.18.21; Prz 8,16), a nawet aniołów (Joz 5,14.15). Druga fraza, pojawiająca się w całym Starym Testamencie łącznie dwadzieścia osiem razy posiada analogiczne znaczenie, wprost oznaczając właściwego syna władcy tylko osiem razy. Stwierdzamy jednak, że autor zestawiając go z tytułem synonimicznym, „książę” ma zamiar wyrazić karę jako odnoszącą się do dworu królewskiego, czyli wszystkich urzędników państwowych[2].
Odświętny strój męski i kobiecy z początku XX w.
Wina, która ma zostać ukarana wśród elit, to noszenie „cudzoziemskiego odzienia”. W zrozumieniu charakteru tej winy należy odwołać się do określenia osób, u których przede wszystkim stwierdzono ten grzech: są nimi ludzie z dworu królewskiego. Nakazy dotyczące króla izraelskiego zawarte w Pwt 17,14-20 wyraźnie zakazują imitowania zwyczajów innych narodów w sposobie sprawowania władzy oraz prywatnym życiu monarchy.
Ostrzegając przed wprowadzeniem monarchii w miejsce teokracji prorok Samuel opisuje wiele zagrożeń, które dotkliwie miały uświadomić Izraelitom, że rządy ludzi będą cięższe od rządów Boga (1 Sm 8,11-18). Widoczne staje się to także na podstawie wyroczni Sofoniasza, gdzie sprawujący władzę przedstawiani są jako stanowiący zgorszenie dla całego ludu Izraela, postępując niezgodnie z przykazaniami Bożymi i przez to stanowiąc zagrożenie dla tożsamości narodu jako kierującego się przykazaniami Prawa Objawionego.
Władza, która kopiuje zachowania i modę narodów ościennych sprawia, że w całym narodzie rodzi się pokusa takich samych zachowań. Szczególnie niebezpiecznym dla zachowania religijnej tożsamości narodu jest wprowadzanie przez władców religijnych zwyczajów obcych narodów. Uderzają one w podstawowe, pierwsze z Dziesięciu Przykazań, zakaz synkretyzmu religijnego, a pozytywnie ujmując jego treść, nakaz czci jedynego Boga Izraela. Krytyka noszenia cudzoziemskich strojów wyraża przede wszystkim wezwanie do zachowania tożsamości narodowej Izraela[3].
Propozycja stroju zaprezentowanego na pokazie mody z Dżakarty 9 X 2008 r.
Bartłomiej Sokal
[1] Zob. S. Potocki, Księga Sofoniasza. Wstęp – przekład - komentarz, w: Księgi Proroków Mniejszych. Wstęp – przekład z oryginału – komentarz, PŚST XII/2, Poznań 1968, s. 142-144.
[2] Powyższa linia interpretacji tego widoczna jest w tłumaczeniu LXX, która w tym wersecie zawiera lekcję „na władców i dom króla” – zob. S. Potocki, Księga Sofoniasza, s. 159.
[3] C. M. Carmichael, Forbidden Mixtures in Deuteronomy XXII 9-11 and Leviticus XIX 19, VT 45 (1995), s. 445-446. Innym miejscem w Starym Testamencie, w którym obiektem krytyki są szaty, jest Pwt 22,5, gdzie zapisano zakaz noszenia przez mężczyzn ubiorów kobiecych, oraz strojów męskich przez kobiety. Uważa się, że ten zapis zawiera odniesienie do płodnościowych rytuałów pogańskich. W kontekście poprzedzającym So 1,8 znajduje się bardzo wyraźna krytyka wszelkich kultów bałwochwalczych, jednak wyraźne odniesienie do szat jako „obcych”, czyli prezentujących modę obcych narodów nie pozwala na wysnuwanie paraleli między tymi miejscami. Na temat zakazu Pwt 22,5 jako odnoszącego się do kultów politeistycznych, zob. H. T. Vedeler, Reconstructing Meaning in Deuteronomy 22:5: Gender, Society, and Transvestitism in Israel and the Ancient Near East, JBL 127 (2008), s. 459-476. Krytyka szat obcych narodów może także sugerować, że w otoczeniu króla pojawiali się doradcy pochodzący z innych krajów – zob. S. Potocki, Księga Sofoniasza, s. 159.