Mk 2,18-28: Jezus Oblubieniec wspólnoty nowego Przymierza

 d5318efe4aeaa38e50b1fb90359b

Johannes Raphael Wehle (+1936) malarz, autor obrazu z ok.1900 r. Jezus na polu pszenicy

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5).

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Niego i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?» 19 Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. 20 Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć. 21 Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. 22 Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków». 23 Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. 24 Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?» 25 On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i poczuł głód, on i jego towarzysze? 26 Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom». 27 I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. 28 Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».

Krytyka literacka

Omawiany fragment należy do cyklu kontrowersji galilejskich i zawiera dwie dysputy pomiędzy faryzeuszami (i uczniami Jana w pierwszej dyspucie), a Jezusem i jego uczniami. Obie dysputy mają charakterystyczną i wyrazistą strukturę:

  1. sytuacja wywołująca spór (2,18a.23);
  2. krytyka przeciwników (2,18b.23);
  3. odpowiedź adresata zarzutu (2,19-20; 2,25-26), rozbudowana o porównania (2,21-22) lub sentencje paralelne (2,27-28).

Pierwsza dysputa dotyczy podjęcie praktyki postu w określone dni (sześć razy użyty czasownik nesteuein „pościć”), która charakteryzuje uczniów Jana i faryzeuszów, w kontraście do uczniów Jezusa, jako nie praktykujących postu. Jezus odpowiada ukazując siebie jako Oblubieńca a swoich uczniów jako gości weselnych. Nowość sytuacji, jaka pojawiła się wraz z jego działalnością, pieczętuje dwoma przypowieściami o nowej szacie i o nowych bukłakach.

Druga dysputa dotyczy odniesienia do prawa szabatu, czyli powstrzymania się od prac koniecznych, aby oddać cześć Bogu. Również tym razem punktem wyjścia jest sytuacja, w której uczniowie wędrując wśród zbóż zaczynają zrywać kłosy. To wywołuje gwałtowną reakcję faryzeuszów, na którą Jezus odpowiada przywołując czasy Abiatara, najwyższego kapłana, oraz postać Dawida i jego towarzyszy, posilających się chlebami pokładnymi przybytku. Również i w przypadku tej dysputy Jezus przytacza dwie sentencje o znaczeniu szabatu i o roli Syna Człowieczego.

Orędzie teologiczne

Tematem głównym pierwszej dysputy jest sprawa praktyki postnej. Warto zauważyć, że zarówno Marek, jak i pozostali synoptycy, przytaczają tę dysputę bezpośrednio po wezwaniu Mateusza i uczcie wśród celników i grzeszników (Mt 9,9-17; Łk 5,27-39). Od strony narracyjnej, według redakcji ewangelistów temat postu został poniekąd wywołany ucztowaniem Jezusa i jego uczniów. Wyraźnie zarzut nie dotyczył ogólnej praktyki postnej, która obejmowała wszystkich wyznawców judaizmu w Dniu Przebłagania (por. Kpł 16,29). Powołanie się rozmówców na post faryzeuszów podkreśla ich postawę gorliwości w wyrzeczeniu się posiłków dodatkowo dwa razy w tygodniu (zob. Łk 18,12). W przypadku uczniów Jana mamy do czynienia z naśladowaniem ich nauczyciela w surowym trybie życia (por. Mk 1,6). Zarzut jest tym mocniejszy, że zwracając się wyrażeniem: „Twoi uczniowie”, kierują go pod adresem samego Jezusa.

Odpowiedź Mistrza z Nazaretu nie koncentruje się jedynie na praktyce postu, ale ukazuje Jego prawdziwą tożsamość i zarazem tożsamość samych uczniów. Jezus nazywa siebie słowem ὁ νυμφίος „oblubieniec” (por. Mt 22,2; 25,1; J 3,29), a swoich uczniów: οἱ υἱοὶ τοῦ νυμφῶνος dosł: „synami uczty zaślubin” (Mk 2,19), co określa unikalny charakter więzi między nimi. Zarazem obecność Jezusa jako oblubieńca rozstrzyga o postawie uczniów. Poprzez te wyrażenia, powtórzone wpierw w postaci pytania retorycznego, a następnie w formie stwierdzenia, Jezus nie tylko deklaruje niemożność podjęcia postu przez uczniów, ale odwołuje się do rzeczywistości przymierza, znanej już w Starym Testamencie. Tam przymierze Boga ze swoim ludem znalazło swój wyraz z obrazie zaślubin (por. Iz 54,5; Jr 3,20), które choć wciąż łamane niewiernością ze strony człowieka, było zarazem naznaczone obietnicą ostatecznego odnowienia (por. Oz 2,21-22; Iz 62,4-5). Kontekst poprzedzający, który ukazuje Jezusa przechodzącego, spoglądającego i powołującego (Mk 1,16-20; 2,13-14), może być odczytywany w świetle metafory proroka Ezechiela (16,6.8), w relacji do Ludu wybranego. Kulminacją tego czasu zaślubin jest uczta (Mk 2,15-17), z której nikt – nawet grzesznicy – nie są wykluczeni.

Jezus dodaje jednak, że wraz z zabraniem Oblubieńca, które tutaj oznacza moment Jego śmierci (por Iz 53,8), także uczniowie będą pościć. Jednak ich post nie będzie zwykłym umartwieniem, lecz stanie się znakiem pamięci o Oblubieńcu, a więc trwania pewnej więzi z Nim, pomimo zakończenia dotychczasowej formy obecności wśród nich. Wyrażenia „w owym dniu” nie odnosi się jedynie do jednego dnia tygodnia, ale oznacza cały okres nieobecności Oblubieńca. Będzie to zarazem sposób oczekiwania i przygotowania się na pełni radości uczty zaślubin na wieki.

Dla zobrazowania tej rzeczywistości Jezus przytacza dwie czynności, które pozostają w relacji do metafory zaślubin: konieczności przygotowania szaty i przygotowania nowego wina (por. Mt 22,12; J 2,2.10). Obie czynności mają tę samą strukturę, co podkreśla ich znaczenie: poprzez wprowadzone w pierwszych zdaniach zaprzeczenie οὐδείς „nikt”, a następnie wykazanie absurdu czynności, która kończy się zniszczeniem. W pierwszym przypadku chodzi o starą i znoszoną szatę, której nie pomoże fragment z nowego sukna, bo zrobi się większe przedarcie. W drugim przypadku wlewane nowe wino wymaga nowych bukłaków, bo stare nie wytrzymają procesu fermentacji. Sens wypowiedzi Jezusa jest jasny i podkreśla absolutną nowość tego, co przynosi obecność Jezusa jako Oblubieńca. Nowa szata symbolizuje nowość postępowania i życia, w które przyodziewa Jezus (por. Rz 13,14;Ga 3,27). Nowe wino to dar obfitości Bożego błogosławieństwa, zapowiadanego przez proroków (por. Iz 25,6; Iz 55,1; Jl 4,18), które spełni się w wylaniu daru Ducha Świętego (por. Dz 2,15-17; Ef 5,18). Nowymi bukłakami są ludzkie serca, które doznały przemiany na miarę daru obiecanego przez proroków (Jr 31,33; Ez 36,26), są uległe i gotowe do rozszerzania się w miarę, jak w ukryciu będzie wzrastało Królestwo (Mk 4,26-27.32).

Tematem głównym drugiej dysputy jest zachowanie przepisów szabatu, który jest przywołany aż pięciokrotnie (Mk 2,23.24.27ab.28). Punktem wyjścia jest sytuacja, w której uczniowie, towarzyszący Jezusowi w jego wędrówce, w szabat zrywają kłosy (Mk 2,23), najprawdopodobniej w celu zaspokojenia głodu (por. Mt 12,1; Łk 6,1). Tego typu sytuacja była przewidziana i dopuszczona przez Prawo, pod warunkiem nieużywania narzędzi (por. Pwt 23,26).

A jednak faryzeusze poddają krytyce tę czynność uczniów, pytając w formie oskarżenia, czy nie jest to praca zakazana w szabat przez Prawo (por. Wj 34,21). Według rygorystycznej interpretacji tego przepisu żniwami jest już łuskanie kłosów, nawet dla zaspokojenia głodu (Mk 2,24). W tle zarzutu jawi się postawa gorliwych faryzeuszów, którzy nie tyle zachowywali prawo Boże, co przepisy zabezpieczające to prawo. Z czasem, po namnożeniu przepisów, zniknął człowiek w jego egzystencjalnej sytuacji.

W odpowiedzi Jezus nie podejmuje dyskusji na poziomie tego, co wolno lub czego nie wolno czynić w szabat. Natomiast odpowiada pytaniem na pytanie odwołując się do wydarzeń z czasów Abiatara, który był synem Abimeleka, przytaczając epizod z życia Dawida, gdy ten znajdował się wygłodniały ze swymi towarzyszami (Mk 2,25). Namaszczony już przez Samuela przyszły król ścigany przez Saula, szukał pomocy przy przybytku, gdzie zostaje przyjęty przez kapłana Abimeleka (1 Sm 21,2-3). Na prośbę o pożywienie otrzymuje chleby pokładne, zarezerwowane tylko kapłanom (Wj 25,30; Mk 2,26). Ich obecność w przybytku wskazuje na czas dnia szabatu (Kpł 24,5-9). W przytoczonym przez Jezusa fragmencie nie chodzi jednak o zgodność szczegółów sytuacyjnych, co bardziej o podkreślenie Jego godności w relacji do króla Dawida. W ten sposób Jezus ujawnia swoją tożsamość w świetle starotestamentalnych zapowiedzi. To On jest zapowiadanym synem Dawida, którego królestwo jeszcze nie jest przyjęte i uznane.

Podwójna sentencja, jak należy właściwie rozumieć sens zachowania szabatu. W pierwszej z nich, która ma strukturę chiazmu, staje człowiek stworzony przez Boga. To dla niego Bóg ustanowił ten specjalny dzień, jak wynika ze Jego stwórczego aktu (Rdz 2,2-3). Intencją Jezusa nie jest odrzucanie szabatu lub pomniejszanie jego wartości, lecz podporządkowanie jego przestrzegania dobru człowieka.

W drugiej sentencji Jezus ogłasza, że Syn Człowieczy jest Panem także szabatu. Tym samym nie znosi przepisy szabatnie, ale je potwierdza i wyjaśnia z mocą otrzymaną od Boga (por. Dn 7,13-14). Fragment bezpośrednio następujący stanowi zobrazowanie tej sentencji (Mk 3,1-6)

Komentarz z Ojców Kościoła

„«Dlaczego my pościmy, a Twoi uczniowie nie?» Dlaczego? Ponieważ post jest dla was kwestią prawa. To nie jest spontaniczny dar. Post, sam w sobie, nie ma wartości; to, co się liczy, to pragnienie tego, który pości. Jaką korzyść chcecie osiągnąć z waszego postu; jeśli pościcie zobowiązani i przymuszeni przez prawo? Post jest wspaniałym pługiem, aby orać pole świętości. Ale uczniowie Chrystusa są od razu umieszczeni w sercu samym dojrzałego pola świętości; spożywają chleb nowego zbioru. Dlaczego mieliby być zmuszeni do praktykowania postu, który już stracił ważność? «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi?»

Ten, który się żeni, oddaje się cały radości i uczestniczy w bankiecie, jest uprzejmy i wesoły dla swoich gości, robi wszystko, co mu podpowiada jego miłość do oblubienicy. Chrystus świętuje swoje zaślubiny z Kościołem, podczas swego życia na ziemi. To dlatego zgadza się brać udział w ucztach, na które jest zapraszany i nie odmawia. Pełen życzliwości i miłości, ukazuje się ludzki, przystępny i serdeczny. Czy nie przychodzi, aby zjednoczyć człowieka z Bogiem i uznać swoich towarzyszy za członków rodziny Bożej?

Podobnie Jezus mówi: «Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania». To nowe ubranie, to materiał Ewangelii, który właśnie Chrystus tka z runa Baranka Bożego: królewskie ubranie, które wkrótce krew Męki zabarwi purpurą. Jakże Chrystus zgodziłby się na zszycie tego nowego ubrania z zużytym legalizmem Izraela?... Podobnie wreszcie: «Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków... Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków». Te nowe bukłaki, to chrześcijanie. To post Chrystusa oczyści te bukłaki z wszelkiej zmazy, aby zachowały nienaruszony smak nowego wina. Chrześcijanin staje się w ten sposób nowym bukłakiem, gotowym na przyjęcie nowego wina, wina z zaślubin Syna, wytłoczonym na tłoczni krzyża” (św. Św. Piotr Chryzolog, Kazanie do św. Marka 2, PL 52, 287)

„«To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu»... Na początku prawo szabatu miało wysokie znaczenie: uczyło Żydów łagodności i dobroci względem bliskich; umacniało w wierze w dobroć i opatrzność Boga-Stwórcy... Kiedy Bóg ofiarował im prawo szabatu, to dał im do zrozumienia, że pragnie jedynie, aby powstrzymali się od wszelkiego zła: «Nie będziecie wtedy wykonywać żadnej pracy, za wyjątkiem dzieł dotyczących duszy» (Wj 12,16 LXX). Tego świętego dnia pracowano w świątyni więcej, niż zazwyczaj... W ten sposób Prawo przygotowywało światło pełnej prawdy (por. Kol 2,17).

Czyżby Chrystus usunął tak pożyteczne prawo? Wcale nie: On je bardziej rozszerzył... Nie był już potrzebny ten sposób nauczania, że Bóg jest Stworzycielem wszystkiego, co istnieje, ani kształtowanie do łagodności wobec innych, skoro zostali już zaproszeni do naśladowania miłości Bożej wobec ludzi według tego słowa: «Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny» (Łk 6,36). Nie było potrzeby ustanowienia świątecznego dnia dla tych, których całe życie powinno być świętem. Jak pisze św. Paweł: «Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy» (1 Kor 5,8)... Jaka potrzeba prawa szabatu dla chrześcijanina, który spędza swoje życie w nieustannym świętowaniu i ciągle myśli o niebie? Tak, bracia, świętujmy ten nieustanny, boski szabat” (św. Jan Chryzostom, Homilie do Ewangelii św. Mateusza, nr 39).

Wpływ komentowanego tekstu z Mk na malarstwo

d5318efe4aeaa38e50b1fb90359b

Johannes Raphael Wehle (+1936) malarz, autor obrazu z ok.1900 r. Jezus na polu pszenicy,

42892ff4481db93387c0241023b0

Paul Gustave Doré (1832-1883) francuski grafik, malarz, ilustrator i rzeźbiarz, autor grafiki Łuskanie kłosów zbóż w Szabat

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy w życiu i nauczaniu Kościoła

„«Dlaczego Twoi uczniowie nie poszczą?» Jezus odpowiedział im: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć”. Czas Wielkiego Postu bowiem przypomina nam, że Oblubieniec został nam zabrany. Został zabrany, zatrzymany, uwięziony, spoliczkowany, ubiczowany, ukoronowany cierniem, ukrzyżowany. Post wielkopostny jest wyrazem naszej solidarności z Chrystusem… „Moja miłość została ukrzyżowana, a płomień pragnienia rzeczy materialnych zgasł we mnie” - pisał święty Ignacy, biskup Antiochii na przełomie 1 i 2 wieku.

Jedzenie i napój są niezbędne człowiekowi do życia. Korzysta z tego i musi korzystać, ale nie wolno mu ich nadużywać w taki czy inny sposób. Tradycyjne powstrzymanie się od jedzenia i picia ma na celu nie tylko wprowadzenie niezbędnej równowagi do życia człowieka, ale także oderwanie go od tego, co można by nazwać „mentalnością konsumpcji”. Ta mentalność stała się dziś jedną z cech charakterystycznych cywilizacji, a w szczególności cywilizacji zachodniej… Człowiek kierujący się w stronę dóbr materialnych… bardzo często ich nadużywa.

Nie chodzi tutaj jedynie o jedzenie lub picie. Gdy człowiek zwraca się wyłącznie do posiadania i korzystania z dóbr materialnych, to znaczy w kierunku rzeczy, wtedy każda cywilizacja jest oceniana na podstawie ilości i jakości rzeczy, które może zapewnić człowiekowi, a nie w zależności od człowieka, na miarę człowieka. Ta cywilizacja, w istocie, dostarcza dóbr materialnych nie tylko na służbę człowiekowi, jego działań twórczych i pożytecznych, ale, i zawsze więcej, aby zadowolić i pobudzić jego zmysły, dla krótkotrwałej przyjemności, dla różnorakich wrażeń, na przykład przez media audiowizualne ... Współczesny człowiek musi więc pościć, to znaczy nie tylko powstrzymać się od jedzenia i picia, lecz od wielu innych środków konsumpcji, bodźców i zaspokojenia wrażeń” (św. Jan Paweł II, Audiencja generalna z 21.marca 1979).

„Ewangeliczny fragment (…) opowiada, że gdy Jezus siedział przy stole w domu celnika Lewiego, faryzeusze i uczniowie Jana Chrzciciela zapytali Go, dlaczego Jego uczniowie nie poszczą, jak oni. Jezus odpowiedział, że goście weselni nie mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi. Będą pościć, kiedy zabraknie wśród nich pana młodego (por. Mk 2,18-20). Wypowiadając te słowa, Chrystus objawia swoją tożsamość Mesjasza, Oblubieńca Izraela, który przyszedł świętować zaślubiny ze swym ludem. Ci, którzy Go rozpoznają i przyjmują z wiarą, radują się. Jednak musi On zostać odrzucony i zabity właśnie przez swoich – wtedy, w czasie Jego męki i śmierci, nadejdzie godzina żałoby i postu” (Benedykt XVI, „Idźmy z wiarą za Jezusem”, Rozważanie przed modlitwą «Anioł Pański», 26. lutego 2006 r. OssRomPol 4/2006, s. 16)

Pamiętaj, abyś dzień święty święcił: „Niedziela wyraźnie różni się od szabatu, po którym następuje chronologicznie – co tydzień; dla chrześcijan zastępuje szabat z jego przepisem obrzędowym. Przez Paschę Chrystusa niedziela wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek człowieka w Bogu. Kult oparty na prawie przygotowywał misterium Chrystusa, a to, co było w nim praktykowane, było w pewnym sensie figurą odnoszącą się do Chrystusa” (KKK 2175).

„Chrześcijanin winien zatem pamiętać, że chociaż przestały obowiązywać dla niego żydowskie formy świętowania szabatu, gdyż został on «wypełniony» przez niedzielę, pozostają w mocy istotne motywy nakazujące świętowanie «dnia Pańskiego», utrwalone w uroczystych słowach Dekalogu, które należy odczytywać także w świetle teologii i duchowości niedzieli: «Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę, lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu» (Pwt 5, 12-15). Zachowywanie szabatu ujawnia tu swą głęboką więź z dziełem wyzwolenia, jakiego Bóg dokonał dla swego ludu.

Chrystus przyszedł, aby dokonać nowego «wyjścia», aby przynieść wolność uciśnionym. Wielu ludzi uzdrowił w dzień szabatu (por. Mt 12, 9-14 i paralelne) z pewnością nie po to, by znieważyć dzień Pański, ale by urzeczywistnić jego pełny sens: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu» (Mk 2,27). Przeciwstawiając się nazbyt legalistycznej interpretacji niektórych swoich współczesnych i ukazując autentyczny sens biblijnego szabatu, Jezus jako «Pan szabatu» (por. Mk 2, 28) wskazuje, że zachowywanie tego dnia wiąże się z jego charakterem wyzwalającym, zabezpieczającym jednocześnie prawa Boga i prawa człowieka. Rozumiemy zatem, dlaczego chrześcijanie, głosiciele wyzwolenia dokonanego w Krwi Chrystusa, czuli się upoważnieni, aby przenieść ten sens szabatu na dzień zmartwychwstania. Pascha Chrystusa wyzwoliła bowiem człowieka z niewoli daleko głębszej niż niewola nękająca uciśniony lud: z niewoli grzechu, która oddala człowieka od Boga, a także od samego siebie i od innych, wciąż na nowo zasiewając w dziejach ziarna zła i przemocy” (św. Jan Paweł II, List apostolski Dies Domini, 62-63).

Obszerny fragment na temat kontrowersji zachowania szabatu pozostawił też papież Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Tom II, Kraków 2007, 97-102, pod tytułem: „Spór o szabat”.

Odczytując zestawienie obok siebie w Ewangelii wg św. Marka pozornie różnych od siebie dwóch fragmentów: o Oblubieńcu i zaślubinach oraz kontrowersji wokół zachowania przepisów szabatnich warto przytoczyć zdanie św. Jana Pawła II:

„Szabat jest przeżywany przez naszych braci Żydów w kontekście duchowości «oblubieńczej», jak to można dostrzec na przykład w tekstach Genesis Rabbah X, 9 i XI, 8 (por. J. Neusner, Genesis Rabbah, t. I, Atlanta 1985, ss. 107 i 117). Ton oblubieńczy posiada także śpiew Leka dódi: «Ucieszy się tobą Bóg tak jak szczęśliwy jest oblubieniec z oblubienicy (...). Pośrodku wiernych twego ludu umiłowanego o przyjdź oblubienico, królowo szabatu » (Modlitwa wieczorna szabatu, oprac. A. Toaff, Rzym 1968-69, s. 3)” (List apostolski Dies Domini 12, przypis 12).

Sugestia krótkiej modlitwy

„Panie Jezu, błogosławiony Kościół, który czeka na Ciebie w modlitwie, w poście, i na czuwaniach. Słyszy, jak Oblubieniec nadchodzi i Jego głos napełnia go radością. Ty sprawiłeś, że nowe wino popłynęło na Godach Królestwa. Bądź uwielbiony i wywyższony na wieki”.

„O Synu Człowieczy, uczyniłeś szabat dla człowieka, Ty nas wyzwalasz spod jarzma Prawa. Miłości pragniesz, a nie ofiary. W wolności synów wysławiamy Ciebie! Panie Jezu, Ty jesteś Panem szabatu, w wolności synów wysławiamy Ciebie!” (Tropariony sióstr betlejemitek)

Lektura poszerzająca:

B. Adamczewski, „Pan młody i przymierze oblubieńczej miłości (Mk 2,18-22)”. Verbum Vitae, 4 (2003) 141-156. https://czasopisma.kul.pl/vv/article/view/1984/1904

M. Czajkowski, „Spór o szabat (Mk 3,23-28)”, CT 64 (1994) nr 1, 35-54.

M. Healy, Ewangelia według św. Marka. Katolicki komentarz do Pisma Świętego, tłum. E. Litak, Poznań 2020, 44-50.

H. Langkammer, Komentarz do Ewangelii wg św. Mateusza i Ewangelii wg św. Marka, Komentarz teologiczno-pastoralny do Biblii Tysiąclecia. Nowy Testament 1.1; Poznań 2014.

A. Malina, Ewangelia według św. Marka. Rozdziały 1,1–8,26. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz, NKB.NT 2/1; Częstochowa 2013, 192-210.

Opracował: ks. dr Andrzej Demitrów, Instytut Nauk Teologicznych UO, WMSD Opole