Jaki krzyż mam wziąć?
Dlaczego Pan Jezus mówi, że kto chce Go naśladować niech weźmie swój krzyż, nikt jeszcze nie wiedział jak umrze, czy współcześni mu ludzie rozumieli krzyż tak samo jak my, dlaczego? Krzyż był karą, hańbą. Czy w oryginale Chrystus rzeczywiście mówi o krzyżu i czy współcześni rozumieli krzyż jako szeroko pojęte cierpienie, wręcz współodkupienie?
Analizując słowa Jezusa mówiące o zaparciu się samego siebie (lub dokładniej o wyparciu się samego siebie, jak pisaliśmy w innym pytaniu) i wzięciu swojego krzyża (zob. Mt 16,24; Mk 8,34; Łk 9,23), musimy pamiętać, że rozumienie istoty oraz znaczenia krzyża w czasach Jezusa odbiegało w znaczny sposób od tego, co nam przychodzi na myśl. Przede wszystkim dla współczesnych Jezusowi (a zwłaszcza w perspektywie przed-paschalnej) krzyż nigdy nie był narzędziem współodkupienia, gdyż rozumiano go przede wszystkim jako narzędzie najgorszej i najbardziej haniebnej kary.
Na ten fakt wskazuje nazwania krzyża każdego ucznia Jezusa „swoim”. Gdyby Jezus miał na myśli włączenie wierzących w dzieło odkupienia powiedziałby prawdopodobnie te same słowa w formie „niech weźmie mój krzyż”.
Analizując zatem znaczenie tego logionu trzeba odwołać się do osadzonego w mentalności tamtych czasów postrzegania krzyża. Mówiąc o wzięciu krzyża przez każdego z Jego uczniów Jezus wskazuje w pierwszym rzędzie na postawę wewnętrzną, która polega na przyjęciu tego wszystkiego, co stanowi najtrudniejszą część podążania za Chrystusem. Należy tu wskazać na nową jakość życia, która dla wielu przyzwyczajonych np. do mentalności Starego Przymierza będzie stanowiła wyzwanie i wymagała będzie wielkiego samozaparcia. W dalszym rozumieniu krzyżem będą wszystkie trudności zewnętrzne, a więc ostracyzm społeczny, wystawienie na drwiny, a nawet możliwość prześladowania.
Biorąc pod uwagę fakt, że Jezus w dalszej części swojego logionu mówi o wyparciu się samego siebie, także słowa mówiące o wzięciu krzyża należy rozumieć przede wszystkim w odniesieniu do życia wierzącego. Rozszerzenie znaczenia tego wezwania do szerszego kręgu (tzn. odczytywanie go jako wezwanie do połączenia ofiary z własnego życia z ofiarą Chrystusa) opiera się na założeniu, że w jednym krótkim zdaniu Jezus przechodzi od przesłania indywidualnego do szerszego bez żadnego wyraźnego wskazania. Czytając całość wypowiedzi Jezusa podkreślony zostaje indywidualny wymiar zachowania życia i tracenia go. Odniesienie do Jezusa pojawia się dopiero w perspektywie eschatologicznej („Syn człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami…”).
A 100 pytań temu zastanawialiśmy się:
Jesteś na facebooku? My też! :)
Zapraszamy do dyskusji na temat powyższej odpowiedzi na naszej facebookowej stronie!
"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)
Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".
Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.