32. Skąd ludzie poza Adamem i Ewą?

Pytania do Biblii

 

Skąd wzięli się na świecie ludzie poza Adamem i Ewą?

Moje pytanie dotyczy kwestii, która zastanawiała mnie od dłuższego czasu. Skoro Biblia opisuje Adama i Ewę jako pierwszych ludzi na świecie, skąd wzięli się inni ludzie? Dzieci Adama i Ewy musiałyby łączyć się razem ze sobą, ale Pismo Święte mówi już o braniu innych ludzi, niebędących rodzeństwem.


Kiedy czytamy jakąkolwiek współczesną książkę jesteśmy niejako nastawieni na to, że będzie ona w całości dotyczyła jednego tematu. Kiedy mamy powieść wielowątkową chcemy, żeby autor przechodził poprzez zastosowanie związku przyczynowo-skutkowego między różnymi tematami, tak żeby było to wręcz niewyczuwalne dla czytelnika. Tymczasem w przypadku Biblii niejednokrotnie autorzy nie troszczyli się o takie „wygładzanie” historii. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że historie znajdujące się w Biblii, zanim zostały spisane, krążyły całe wieki w formie ustnej. Z tego też względu, gdy po pewnym czasie zaczęto te historie spisywać jako Słowo Boże, bardziej niż o ułożenie historii, którą „miło się czyta”, autorom natchnionym chodziło o spisanie orędzia, które Bóg objawił przez swoją obecność w dziejach ludzkości na różnych etapach dziejów.

Dla starożytnych pisarzy oraz odbiorców nie było błędem, czy nieścisłością przechodzić od jednego tematu do drugiego. Dlatego też, kiedy autor Księgi Rodzaju mówi o pierwszych rodzicach jako o mężczyźnie i kobiecie skupia się w tym momencie na tym, żeby przedstawić ideał najprostszej komórki społecznej – rodziny, który wyrasta ze związku jednego mężczyzny oraz jednej kobiety. Z tego powodu informacja o stworzeniu człowieka w drugim rozdziale Księgi Rodzaju podsumowana jest informacją: „dlatego opuści człowiek swojego ojca i swoją matkę i łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rdz 2,24). Tak jak z takiego związku mogą się rodzić dzieci, które stanowią rozwój założonej rodziny, tak potomstwo Adama i Ewy skupia w sobie ogólnie ideę wszystkich ludzi, którzy się narodzili i przyczyniają się do rozwoju rodziny ludzkiej. Kiedy później pojawiają się na scenie wydarzeń inni ludzie, można powiedzieć, że autor natchniony nie zadawał sobie pytania, czy oni są rodzeństwem w najwęższym możliwym znaczeniu tego słowa, ale przedstawiał opis dalszych wydarzeń mających być realizacją Bożego nakazu „rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię” (Rdz 1,28).

Autor przedstawiając początkowo jedną parę chce skupić się także na skutkach grzechu pierworodnego, ponieważ został on popełniony w sercu rodziny ludzkiej, dlatego dotyka wszystkich. By przedstawić rozdarcie, jakie powoduje grzech wobec wspólnoty ludzi, autor natchniony mówi obrazowo, że dokonuje się ona już na etapie najwcześniejszej historii ludzi, praktycznie chwilę po stworzeniu i umieszczeniu w ogrodzie Eden.

Kiedy jednak później mówi o łączeniu się potomstwa Adama i Ewy z innymi ludźmi, niejako nie zaprząta sobie głowy takimi „nieścisłościami”. Nawet gdybyśmy „wzięli na przesłuchanie” człowieka odpowiedzialnego za spisanie tych tekstów i pokazali mu te różnice, on nie widziałby ich jako przeciwieństw lub pomyłek, ale raczej jako pisanie o wydarzeniach z zupełnie innej perspektywy i z zupełnie innym zamierzeniem.

Bartłomiej Sokal

 


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie odpowiedź zostanie udzielona w ciągu około tygodnia, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.