"Ducha mojego tchnę
do waszego wnetrza
i sprawię, że będziecie żyli
według moich nakazów"
Ez 36,27 - antyfona na komunię
Bóg przez proroka zapowiada oczyszczenie domu Izraela. Kiedy i na kim spełniło się to proroctwo? Czy na Izraelu, żyjącym w Starym Przmierzu? Posłuchajmy Jeremiasza: "Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim Nowe Przymierze [...] Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu" (31,31.33). Kiedy w takim razie zostało zawarte to Nowe Przymierze? Odpowiada Apostoł Paweł: "Podobnie, skończywszy wieczerzę, [Pan Jezus] wziął kielich, mówiąc: Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę! Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie." (1 Kor 11,25-26). Czyżby rzeczywiście ustanowienie Nowego Przymierza i zwiazane z nim tchnienie Ducha wiazało się ze śmiercią Pana na krzyżu? Św. Jan poświadcza: "A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się! I skłoniwszy głowę przekazał Ducha" (J 19,30). Ale Ewangelista przypomina jeszcze jedno wydarzenie, które miało miejsce po zmartwychwstaniu Mistrza: "Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego!" (J 20,22). Czy więc proroctwo spełniło się za sprawą śmierci i zmartwychwstania tylko na apostołach? Apostoł narodów wskazuje, że nie tylko: "Powszechnie o was wiadomo, żeście listem Chrystusowym dzięki naszemu posługiwaniu, listem napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego; nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc (2 Kor 3,3)". W czym się objawia owa prawda w życiu chrześcijan? "Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z Jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy" (Ga 5,22-25).
Umierajmy na wzór Chrystusa, abyśmy żyli według poznania i mocy udzielanych przez Ducha!
Jan Budzyński