"Za nich Ja poświęcam
w ofierze samego siebie,
aby i oni byli uświęceni
w prawdzie".
J 17,19 - śpiew przed ewangelią
Na zakończenie mowy pożegnalnej Jezus modlił się do swojego Ojca.
Św. Tomasz z Akwinu podaje dwie interpretacje powyższego zdania. Wynikają one z dwuznaczności greckiego czasownika hagiadzo (i odpowiadającego mu łacińskiego: sanctifico): uświęcam lub ofiarowuję.
W pierwszej odwołuje się do św. Augustyna: "W naturze boskiej Chrystus jest święty z istoty, natomiast w naturze ludzkiej jest święty przez łaskę, która spływa z natury boskiej. W odniesieniu do boskości powiada więc: 'Uświęcam samego siebie', przyjmując ciało, ze względu na nich. A to dlatego, żeby świętość łaski, która ze Mnie Boga jest we Mnie człowieku, spłyneła ze mnie na nich. Albowiem 'z Jego pełni wszyscy otrzymaliśmy' (J 1,16). "Jak wyborny olejek na głowie' Chrystusa jako Boga 'który spływa na brodę Aarona', czyli człowieczeństwo, a z niego 'spływa na brzeg jego szaty' czyli na nas (Ps 133[132],2).
W drugiej Doktor Anielski przywołuje wyjaśnienia św. Jana Chryzostoma: "[Chrystus] prosił, aby zostali uświęceni uświęceniem duchowym. W Starym bowiem Testamencie były usprawiedliwienia cielesne: 'Są to tylko przepisy tyczące się ciała, nałożone do czasu naprawy' (Hbr 9,19). One były figurą uświęcenia duchowego, jednak dokonywały się przez jakieś złożenie ofiary. I dlatego dla uświęcenia uczniów wypadało, aby została złożona jakaś ofiara. O tym właśnie mówi: Aby oni zostali uświęceni, ja już siebie uświęcam, czyli składam siebie w ofierze [...] I dokonuje się to w prawdzie, a nie w figurze, jak w starym Testamencie".
Dzięki przyjęciu człowieczeństwa przez Syna Bożego we wcieleniu, ofiarowaniu go w śmierci i przemienienia w zmartwychwstaniu, jako ludzie zrodzeni na nowo przez wiarę i chrzest możemy cieszyć się pełnią łaski. Stało sie to, co było zapowiadane w proroctwach i figurach. Jeżeli trwamy w Bożym błogosławieństwie żyjąc według Pańskich przykazań podążamy do ostatecznego upodobnienia się do obrazu Bożego, który jest w Jezusie Chrystusie. Jego świętość staje się naszą świętością.
Radujmy się "pełnią łask paschalnych"!
Jan Budzyński