Czuwanie

Bieszczady (fot. Janusz Grzech)

 

W przypowieści o potrzebie czujności (Mk 13,33-37) Jezus porusza temat oczekiwania, charakterystyczny dla Adwentu. Podkreśla, że Apostołowie oraz chrześcijanie wszystkich czasów muszą czuwać, bo powrót Pana nastąpi w zupełnie niespodziewanym momencie. Oczekiwanie w nocy symbolizuje czas ziemskiego życia aż do momentu ostatecznego powrotu Zbawiciela i jest przeciwieństwem „Dnia Pańskiego”, pełnego światła i radości, który nastąpi po okresie oczekiwania. Jeśli ktoś oczekuje powrotu Pana w nocy, tym samym przeżywa w sercu nocy radość poranka, pomimo ciemności żyje tak, jakby to był już dzień. Nie może i nie chce spać, bo żadną miarą nie chce przegapić momentu, w którym Pan powróci. Ta postawa w doskonały sposób opisuje duchowość chrześcijańską, która zachęca nas do aktywnego przeżywania danego nam czasu, skoncentrowania naszej uwagi na Panu i Jego woli, którą powinniśmy realizować w codziennym życiu. Postawa czujności i wpatrywania się w oblicze Boga jest charakterystyczna dla aniołów, którzy, według tradycji żydowskiej i wczesnochrześcijańskiej, nigdy nie spali. Stojąc dookoła tronu Bożego, wpatrywali się nieustannie w Jego twarz i wsłuchiwali się w Jego słowa. Wzywając uczniów do czuwania i porzucenia snu w czasie nocy, Jezus zachęca, abyśmy stali się jak aniołowie: czuwający i wpatrzeni w oblicze Pana.

Roberta Rinaldi & ks. Marcin Zieliński