Jak zrozumieć Apokalipsę?
Jaki przyjąć klucz przy lekturze Apokalipsy, żeby była bardziej zrozumiała?
Niewiele z dzieł literatury światowej posiadało tak wielki odzew i tak szeroką recepcję w historii jak Księga Apokalipsy. Jej tajemniczy język i otwartość na wielorakie interpretacje sprawiły, że zaczytywali się w niej zarówno mistycy, jak i szarlatani, pobożni ludzie jak i ateiści chcący zdyskredytować chrześcijaństwo. Każdy w tej księdze znajdował coś dla siebie – niezależnie, czy celem było zbliżenie do Boga, czy wypaczenie idei tej księgi. Jak zatem należy interpretować tę księgę?
Tym, co najczęściej gubi współczesnego czytelnika przy lekturze Biblii, jest założenie, że Księgę tę da się zrozumieć. Nie oznacza to tylko zrozumienia jej przesłania, ale przede wszystkim płaszczyzn symboli w niej zawartych. Wiele spośród aluzji i nawiązań Apokalipsy utonęło w mrokach historii.
Związaną z tym wskazówką na pewno jest, by nie starać się rozumieć wszystkich elementów tworzących obrazy. Bardzo często autor Apokalipsy stosuje pewne symbole nie dlatego, że są one związane integralnie z całością wizji, ale żeby nie mówić wprost. W związku z tym, niektóre części składowe są dodane trochę jak „kwiatek do kożucha”. Zamiast zatrzymywać się nad elementami, trzeba przyjrzeć się całości fragmentu.
Ponadto, druga ważna wskazówka wiąże się z umiejscowieniem księgi w całym Piśmie Świętym. Nie przez przypadek znajduje się ona na końcu Biblii. Związane jest to przede wszystkim z faktem, że podstawowym jej przesłaniem jest opisanie wydarzeń towarzyszących powtórnemu przyjściu Chrystusa przy końcu czasów. Jednak to umiejscowienie wyraża jeszcze jedną naukę. Na końcu dzieła znajdują się podsumowania i wyjaśnienia wszystkich motywów, które zostały zapowiedziane wcześniej.
Księga Rodzaju rozpoczyna się opisem stworzenia świata, któremu towarzyszy bezpośrednio opis grzechu ludzi oraz stopniowo postępującej degradacji ludzkiego postępowania. Od grzechu rodziców w Gan Eden (ogrodzie Eden) cała historia ludzkości, niczym sinusoida krąży między wiernością i oddaniem Bogu oraz porzuceniem i wzgardzeniem Nim. Apokalipsa pokazuje jednak, że mimo pozornego zwycięstwa zła, dzieje zmierzają ku stanowi, jaki towarzyszył początkowi stworzenia – bliskości z Bogiem oraz uznania Jego panowania w świecie. Mimo że na poszczególnych etapach historii zbawienia Bóg patrząc na postępowanie ludzi mógłby stwierdzić, że „nie jest ono dobre”, to jednak przy końcu czasów, podobnie jak na początku, patrząc na nie stwierdzi: „wykonało się, wszystko jest znowu bardzo dobre!”.
Taka myśl, bardziej niż zadumanie nad morzem krwi oraz tajemniczych liczb niech towarzyszy każdemu czytelnikowi Księgi Apokalipsy.
Bartłomiej Sokal
Dzieło Biblijne na facebooku:
"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)
Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie odpowiedź zostanie udzielona w ciągu około tygodnia, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".
Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.