Na Poniedziałek III tyg. W. P. (12.03.2007) - Spragnione gardło

George Stubbs, Jeleń szlachetny i łania, 1792, Kolekcja Królewska, Wielka Brytania. Pobrano ze wstrony : Olaga's Gallery - http://www.abcgallery.com/S/stubbs/stubbs29.htmlJak łania pragnie

wody ze strumieni,

tak dusza moja pragnie

Ciebie, Boże.

Dusza moja Boga pragnie,

Boga żywego,

kiedyż więc przyjdę

i ujrzę oblicze Boże?

Ps 42, 2-3 – psalm responsoryjny

Powyższe słowa pochodzą z Psalmu 42, który jest lamentacją wyrażającą tęsknotę za Bogiem i świątynią.

Psalmista rozpoczyna swą pieśń znanym obrazem łani, która na sprażonej słońcem pustyni tęskni za chłodną i życiodajną wodą strumieni. Obraz ten ma służyć opisaniu tęsknoty ludzkiej duszy za Bogiem. Słowo „dusza” (nefesh) w języku hebrajskim może oznaczać też „gardło”. Dusza ludzka jest zatem porównana do wyschłego gardła spragnionej łani, bądź też psalmista pisze zarówno o spragnionej duszy, jak i o spragnionym Boga ciele człowieka.
Autor Psalmu 42., dając wyraz swej tęsknocie za Bogiem, opisuje jednocześnie podstawowe i pierwotne pragnienie, które można odnieść do każdego człowieka – pragnienie Boga, które w niemalże dramatyczny sposób wyraża pytanie: „Kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?”
Można powiedzieć, iż takie uczucia i pragnienia są właściwe każdemu człowiekowi modlitwy, człowiekowi, który całym sercem szuka Boga.

„Szukajcie Pana, gdy pozwala się znaleźć!” (Iz 55, 6a)

ks. Grzegorz Domański